Dzisiejszy wpis dotyczyć będzie hiszpańskiego wina z regionu Jumilla. W tym przedziale cenowym wino okazało się bardzo przyjemnym zaskoczeniem. Ale więcej o tym za chwilę...
Condestable przywitał nas bardzo suchym korkiem, który aż piszczał z nieszczęścia przy otwieraniu. Jak można się domyślać, nie zniechęciło nas to do samego wina.
A to ukazało nam się w ciemnorubinowej, półprzejrzystej sukni z brązowymi refleksami. Pierścień był znacznie jaśniejszy, rdzawy, co jest raczej nietypowe jak na dość młodą reservę.
Co do nosa – oto prawdziwa zaleta Hiszpana. Dominowały aromaty ziołowe (wyraźnie wyczuwalne oregano, bazylia, tymianek) i nuty jeżyn ze szczyptą pieprzu. Po kilku minutach czarowało nas zapachami pieczonego chleba, beczki, rodzynek.
W ataku aksamitne, delikatne, na podniebieniu czuć owoce i miękkie, ułożone taniny. Finisz dość długi - przyjemnie gorzki, wytrawny; idealna równowaga minimalnej słodyczy, kwasowości, tanin i alkoholu (13%).
Zdecydowanie jedno z najlepszych czerwonych win wytrawnych w tak niskim przedziale cenowym :). Wybaczcie zbyt ciemne zdjęcie.
Nasza ocena: 8/10
Zdecydowanie jedno z najlepszych czerwonych win wytrawnych w tak niskim przedziale cenowym :). Wybaczcie zbyt ciemne zdjęcie.
Nasza ocena: 8/10
Moje ulubione wino, ale niestety zniknęło z polskich sklepów.
OdpowiedzUsuń